Tim znajduje się obecnie na takim etapie rozwoju, który kiedyś, jak już minie, będę wspominał z łezką w oku.
Nazwijmy go „puszczanie bąków”. Wydaje się on być nieodzowną częścią długotrwałego okresu nabywania mowy u dziecka. Każdy berliński raper jest w porównaniu z moim synem super estetą.
Rano, kiedy Tim wdrapuje się po moich nogach do łóżka, radośnie woła „Witaj pierdziochu”. Nie jestem przecież żadnym
Show full text